Kuba93 |
Wysłany: Śro 21:29, 15 Kwi 2009 Temat postu: Scania 142H Wrecker |
|
Cały tekst jest skopiowany z innego forum. Nie będę nic zmieniał po prostu warto poczytać. Jak będzie kontynuacja prac to oczywiście będę dopisywał.
Witam!
Zaczynam nowy projekt. Scania Wrecker z Revella. Na razie zbieram dokumentacje i już mam prośbę, może mi ktoś podesłać jakieś schematy elektryki czy coś w tym stylu?.. jak idą te różne przewody i węże na silniku i na ramie. Chcę zrobić pełne okablowanie, tyle, że nigdy tego nie robiłem. Jest to moja trzecia ciężarówka i musi już "poważnie" wyglądać . Na pewno malowanie nie będzie z pudła, widzi mi się coś takiego...
Jeszcze tylko na koniec fotka pudła:
PS. Prosiłbym o jakieś fotki silnika i ramy, bo nie mogę znaleść.
Dorzucam link do filmiku, gościu objeżdża sporo istotnych elementów. Już na pewno wiem że rama będzie ciemna (czarna) i silnik zielony tak jak na filmie. http://pl.youtube.com/watch?v=bwfY4PJiJOo
Efekty tygodniowej pracy:
Rama przed malowaniem
Rama po malowaniu
Już wiem, że będę malował tak jak na fotce wyżej (biała i żółty pasek), myślę nad założeniem zwykłego zderzaka jak na zdjęciu real, bo jest taki w zestawie i mi się to nawet widzi. Chciałbym też założyć takie koguty jak na zdjęciu real i co się z tym wiąże nie zakładać tych "barierek" na dachu. Felgi będą w kolorze niebieskim, a tylne lampy chcę założyć europejskie. Wszystko to mam w zestawie truck accesorries. Niech ktoś się wypowie na temat mojej wizji. Czy nie zepsuję tej scani robiąc ją w taki sposób? Chciałbym, żeby wyglądała ona podobnie do tej ze zdjęcia, ale nie będę się wzorował na niej w 100%.
Przednie koło
Rama z kołami (jeszcze nie zamocowanymi na stałe)
(fotki robione na bieżąco, jak jutro będzie ładna pogoda i będę miał czas to zrobię lepsze)
Z tego powodu, że nie mam farby na silnik, zacznę powoli robić górę. (Wszystkie koła już są na swoim miejscu) Powoli zacznę przygotowywać budę itp. i w międzyczasie będzie już farba na silnik. Wziąłem się za przedni zderzak... nieźle się namęczyłem. Ogólnie wyszło średnio. Spróbuję poprawić tylko te miejsca, w których farba weszła pod taśmę, na to bezbarwny i koniec.
Zaczęło się od szkicu na kartce, później przeniosłem szkic na zderzak
Dalsza część przenoszenia
Odmierzanie kawałków taśmy
Gotowe kawałki taśmy
Całość zamaskowana
No i zderzak pomalowany (potrzebuje poprawki)
Z tego powodu, że nie mam farby na silnik, zacznę powoli robić górę. (Wszystkie koła już są na swoim miejscu) Powoli zacznę przygotowywać budę itp. i w międzyczasie będzie już farba na silnik. Wziąłem się za przedni zderzak... nieźle się namęczyłem. Ogólnie wyszło średnio. Spróbuję poprawić tylko te miejsca, w których farba weszła pod taśmę, na to bezbarwny i koniec.
Zdjęcia całości, sory za kiepską jakość, robię zdjęcia przy sztucznym świetle, bo na dworze mgła i nie ma co... na tych zdjęciach zderzak jeszcze bez poprawek.
Przymiarka do ramy
Zamocowane już na stałe koła
Zderzak już po połysku. Nie chciałem tablicy rejestracyjnej dać tak po prostu na zderzak, więc zrobiłem taką ala ramkę. Zbiornik paliwa do poprawek.
Jednak zacząłem silnik. Okablowanie wyszło dość kiepsko, ale trudno, pod farbą nie jest najgorzej. Kolor to już mój wymysł, niech się odróżnia . Pomalowana chłodnica.
Zamaskowany metalizer na chłodnicy
Po pomalowaniu
Silnik przed malowaniem
Po malowaniu
Silnik w ramie
Silnik dostał "trochę" brudu. Zamontowałem zbiornik paliwa, i "półkę" gdzie znajdują się akumulatory i te takie "beczułki" (nie wiem jak to się nazywa ). Na zbiorniku zaciek, jeszcze lekko go poprawie. Silnik już w ramie na stałe, wraz z chłodnicą.
Poprawiłem ten zaciek i fotka całości ze zderzakiem.
Trochę zwalniam (z powodu szkoły) pozwoli to uniknąć błędów i niedociągnieć.
Mała przymiarka
Kabina już pomalowana. Został tylko dach. Pomalowałem uszczelki okien, tylko jeszcze tylne okienko zostało. Malowałem bez podkładu, więc przy maskowaniu jednej strony jest jeden duży ubytek, i kilka mini. W sumie to dobrze, bo i tak chciałem zrobić kilka odprysków. W końcu Scania ma troszkę brudny silnik, na nowy nie wygląda więc i kabina musi być trochę zużyta. Później odpryski zamaluję metalizerem, może zrobię jakąś rdzę czy coś w tym stylu.
Trochę czasu nie pisałem. Praca się rusza dość sprawnie, chociaż przez ostatnie dni miałem przerwę. Nie będę się rozpisywał tylko daję fotki.
Tekst nie łączy się w jedną całość, bo są to wycinki z moich postów na innym forum. Nie ma po co tego zmieniać.
Pozdrawiam! |
|